PKO BP Ekstraklasa – podsumowanie rundy jesiennej
9 grudnia 2024 roku odbyły się ostatnie kolejki PKO BP Ekstraklasy przed przerwą w rozgrywkach. Ostatni mecz natomiast rozegrano 14 grudnia. Był to zaległy mecz 3. kolejki pomiędzy Śląskiem Wrocław i Radomiakiem. Dotychczas wszystkie zespoły rozegrały po osiemnaście meczów (17 z rundy jesiennej i jeden z wiosennej).
Jak wygląda TOP 9?
Liderem tabeli jest Lech Poznań. Poznaniacy wywalczyli do tej pory 38 punktów. 12 razy wygrywali, dwukrotnie remisowali i cztery razy schodzili z boiska bez zdobyczy punktowej. Na drugim miejscu plasuje się Raków Częstochowa. Medaliki mają na swoim koncie 36 punktów. Podium zamyka obrońca mistrzowskiego tytułu, Jagiellonia Białystok. Białostocka drużyna wywalczyła 35 punktów, za dziesięć zwycięstw, pięć remisów i trzy porażki.
Czwarte miejsce należy do Legii Warszawa. Stołeczna drużyna ma na swoim koncie 32 punkty. Wojskowi ewidentnie nie mogą zaliczyć rundy jesiennej do udanej. Kibice klubu ze stolicy Polski co roku liczą na mistrzostwo, tymczasem do upragnionego tytułu jest bardzo daleko. Tuż za ekipą Goncalo Feio plasuje się krakowska Cracovia. Pasy mają na swoim koncie tylko jedno oczko mniej niż Legia, na co składa się 9 zwycięstw, 4 remisy i 5 porażek.
Szóste miejsce zajmuje zabrzański Górnik. Drużyna, w której gra Lucas Podolski może pochwalić się dziewięcioma zwycięstwami, trzema remisami i aż 6 porażkami. Taki układ daje im 30 punktów w tabeli. Tuż za Górnikiem znajduje się pierwszy z beniaminków. Trzeba przyznać, że Lublinianie odpowiednio przygotowali się do debiutu w Ekstraklasie. Motor w rundzie jesiennej wywalczył 28 punktów i są na dobrej drodze, aby w przyszłym sezonie również zagrać w najwyższej lidze w Polsce. Co więcej, jeśli utrzymają dyspozycję z jesieni, mogą liczyć na miejsce w górnej połówce tabeli, kto wie, być może nawet pokuszą się o atak na Europejskie puchary. Motorowcy do Legii tracą 4 punkty, a do trzeciej Jagiellonii 7 punktów. Przy odpowiednim układzie oba te miejsca mogą dać grę w Europie.
Ósme miejsce zajmuje szczecińska Pogoń, która ma 27 punktów na koncie. Portowcy w pierwszej rundzie kompletnie zawiedli w meczach wyjazdowych. Gdyby nie wyjazdowa wygrana w Gdańsku z Lechią, Pogoń zamykałaby tabelę meczów wyjazdowych. Taka dyspozycja w meczach na terenie rywala to trochę za mało jeśli myśli się o walce o mistrzostwo. Pierwszą połówkę tabeli zamyka Widzew Łódź. Widzewiacy grali na jesieni mocno w kratkę, co na ten moment wystarczyło niemalże na środek tabeli.
Kto faworytem do wygrania ligi?
Jak wiadomo, Betclic jest sponsorem niższych lig w Polsce, zerkniemy zatem do tego bukmachera, jak prezentują się kursy na wygranie Ekstraklasy. Wielkie trio jest tutaj raczej niezmienne, mowa oczywiście o Lechu, Rakowie i Legii. Kolejność jest nieprzypadkowa, bowiem właśnie w takiej kolejności są oceniane szanse na mistrzostwo. Lech na obecną chwilę ma największe szanse, a kurs na ich zwycięstwo wynosi 2,80. Bliziutko tutaj jest Raków, bowiem kurs na ich ostateczny triumf to 3,10. Zwycięstwo Legii wyceniane jest na 4,00. Tuż za wielkim trio plasuje się Jagiellonia, której końcowy sukces wyceniany jest na 6,00.
Kod promocyjny Betclic to oprócz atrakcyjnych kursów, możliwość gry bez podatku. Dodatkowo pierwszy kupon podlega również bezpiecznemu zakładowi.
Jak wygląda walka o utrzymanie?
Pierwsze miejsce w drugiej części tabeli należy do GKS-u Katowice. Drugi beniaminek na chwilę obecną ma przewagę 5 punktów nad miejscem spadkowym z dorobkiem 23 punktów. Tuż za nimi znajduje się Piast Gliwice. Królowie remisów (razem ze Śląskiem) mają na swoim koncie 22 oczka. Zdobyczą 20 punktów w rundzie jesiennej mogą pochwalić się piłkarze Radomiaka. Taka kolej rzeczy sprawia, że znajdują się oni na dwunastym miejscu, a przewaga nad strefą zagrożenia wynosi tylko 2 oczka.
Następne miejsce zajmuje Stal Mielec. Mielczanie zdobyli jeden punkt mniej od piłkarzy z Radomia. Taki sam bilans jak Biało-Niebieski ma Zagłębie Lubin. O ich niższej pozycji decyduje jednak gorszy bilans bramkowy (-5 Stali Mielec i -11 Zagłębia Lubin). Ostatnie bezpieczne miejsce zajmuje Puszcza Niepołomice.
Gdyby w tej chwili Ekstraklasa miałaby się zakończyć, to z najwyższą ligą w Polsce pożegnałaby się Korona Kielce. Kielczanie, choć mają tyle samo punktów Puszcza, to starcie o utrzymanie przegrywają gorszym bilansem bramkowym.
Szesnaste miejsce, pierwsze spadkowe (miejsca 16 – 18 oznaczają spadek do I ligi) zajmuje Korona Kielce. Ma ona tyle samo punktów ile Puszcza, jednak gorszy bilans bramkowy. Pora na trzeciego beniaminka. 18 miejsce to wszystko, na co było stać Lechię Gdańsk. Kłopoty wokół klubu sprawiają, że Lechiści szybko mogą pożegnać się z Ekstraklasą. Ostatnie miejsce, co jest niemałą sensacją, zajmuje Śląsk Wrocław. Wicemistrzowie Polski kompletnie nie poradzili sobie na jesieni. 10 punktów, które zdobyli w pierwszych osiemnastu kolejkach to wynik, który zaskakuje kibiców w całej Polsce.
Pozostaje liczyć, że runda wiosenna również dostarczy nam sporo emocji. Wznowienie rozgrywek zaplanowane jest na 31. stycznia.
—
Artykuł sponsorowany